Przed dwoma tygodniami zakończyła się pielgrzymka następcy św. Piotra we Francji, papieża Benedykta XVI. Przyznam się szczerze, obawiałem się tej wizyty. Jak powszechnie wiadomo, Francja jest stolicą laickiej Europy, bastionem oraz symbolem kryzysu katolicyzmu na starym kontynencie. Miniona pielgrzymka Głowy Kościoła miała pokazać jak wielkie rozmiary przybrał regres wiary oraz czy są jeszcze jakiekolwiek nadzieje na odbudowanie tego, co po Soborze Watykańskim II konsekwentnie stacza się w dół.